Anna Kołodziejczyk „Architektura i wnętrza”
Ania Kołodziejczyk, młoda i ceniona wrocławska malarka, za temat swojej sztuki wybrała architekturę. To wątek obecny w sztuce od kilkuset lat; fascynujący i rozwiązywany na wiele różnych sposobów. Sposób, który znalazła Kołodziejczyk jest wyjątkowo indywidualny i malarsko niezwykle intrygujący.
Poprzednio artystka malowała szersze spojrzenia na całe kwartały domów, pawilonów handlowych albo mniejszych budowli, które przedstawiała za pomocą płasko kładzionych pasów farby w bogatej i zmiennej kolorystyce.
Na pierwszy rzut oka mogły nie wyglądać na obiekty architektoniczne, ale bez wątpienia nimi były. Barwne tonacje się zmieniały, formaty obrazów również, ale bogactwo barw i form pozostawało. Od pewnego czasu do tego wachlarza formalnych rozwiązań i tematów
przybyły nowe. Pojawiły się architektoniczne wnętrza, kolorystyka zaczęła się ograniczać do dwóch „niekolorów”, czyli czerni i bieli. Kompozycje zyskały na monumentalności i dyscyplinie. Stały się łatwiej identyfikowalne.
W tych obrazach Kołodziejczyk zdaje się bardziej ulegać urodzie podpatrzonych pustych wnętrz ze śladami dawnej świetności niż potędze własnej wyobraźni. Wnętrza mieszkań pałaców czy kamienic, z Wrocławia, Budapesztu czy Krakowa, zjawiają się na jej płótnach z niezwykłą malarską mocą.
Może są ocalaniem zobaczonego, może czystą kreacją, może mieszanką tych czy jeszcze innych składowych. Nie jest to najważniejsze, najważniejszy jest zniewalający malarski efekt tych poszukiwań.
Bogusław Deptuła